Od dłuższego czasu podziwiam w Internecie (w
szczególności na Pintereście) piękne narzuty, poszewki na poduszki robione z
kwadratów babuni. Nazwa nie bez przypadku „kwadraty babuni”, jako że ta
technika jest stara jak świat. Pamiętam takie kapy, pokrowce na siedziska z
mojego dzieciństwa. W czasach, kiedy wszystko się „zdobywało”, a nie kupowało
był to dobry sposób na zagospodarowanie wszystkich resztek włóczki. Wtedy
nie były one tak bajecznie kolorowe jak dzisiaj, ale też asortyment dostępnych
włóczek był niezmiernie ubogi.
Na
Pintereście trafiłam na taki oto schemat.
Zaplanowałam sobie zrobienie letniej narzuty, dokładniej - porwałam się z przysłowiową motyką na słońce. Na wykonanie
narzuty przeznaczyłam włóczkę w 100% z recyclingu, są to sprute letnie
bluzeczki i sweterki, wszystkie 100% bawełna (zdecydowanie przedkładam
wszystkie naturalne włókna nad sztucznymi).
Po pierwszej próbce okazało się, że schemat muszę ciut zmodyfikować i
dostosować do własnych potrzeb.
1. rząd: 4
oczka łańcuszka, zamykamy w kółeczko piątym oczkiem
2. rząd: 16 słupków
3. rząd: 16 pęczków po 2 słupki razem
przerobione (wbijam pomiędzy słupki z drugiego rzędu), pęczki oddzielam 1
oczkiem łańcuszka
4. rząd: 16 pęczków po 3 słupki razem
przerobione (znowu wbijam pomiędzy słupki z poprzedniego rzędu), pęczki
oddzielam 2 oczkami łańcuszka
5. rząd: 16 pęczków po 4 słupki razem
przerobione (wbijam pomiędzy słupki z poprzedniego rzędu), pęczki oddzielam 3
oczkami łańcuszka
6. rząd: w narożnikach robimy 3 słupki
podwójnie nawijane, potem 2 oczka łańcuszka, potem znowu 3 słupki podwójnie
nawijane. Potem przechodzimy do boku kwadratu: 1 oczko łańcuszka, 4 słupki, 1
oczko łańcuszka. Powtarzamy 3x i robimy powtórkę narożnika.
Bok każdego kwadracika ma około 8 cm
długości. Jeśli ktoś robi z grubszej włóczki, to automatycznie będzie większy.
Moja narzuta ma mieć docelowo 160 cm x 200 cm, ehh…. Tylko czy ja wytrwam do
końca?
To oznacza, że na całą narzutę muszę mieć nie
mniej, nie więcej tylko 500 kwadracików. Jajjj, a ja mam dopiero 27 sztuk.
Szydełko niech będzie z Wami! :)))
jakie cudowne! niezmiennie podziwiam włóczkowe prace bo ani drutów ani szydełka nigdy nie opanowałam a już podejść było wiele. Taka narzuta z kwadratów mi się marzy od kilku lat i pewnie długo zostanie w fazie marzeń. Powodzenia z Twoją!
OdpowiedzUsuńSchemat jest bardzo prosty i dość szybko się robi te kwadraty, tylko że u mnie ciągle problem z czasem. Pewnie ją skończę za kilka lat, a w najgorszym wypadku zmniejszę jej wymiary:)
OdpowiedzUsuń