Młodsze dziecię jeszcze się edukuje, i
praktyki idą już pełną parą. Rwanie zębów i plombowanie na porządku dziennym, w
związku z tym trzeba było wyczarować jakieś etui na gogle stomatologiczne, bo każdy musi mieć własne. W
handlu nie udało nam się nic takiego znaleźć, co pomieściłoby takie okulary.
Zwykłe okulary po złożeniu są płaskie, te natomiast bardzo odstają. Nie
pozostało nic innego, jak sprawić sobie samemu.
Nie jest to rzecz duża, więc postanowiłam wykorzystać odpadki pozostałe po uszyciu poprzedniej pracy. Rozrysowałam sobie najprostszą formę, tak aby gogle można było swobodnie schować i wyjąć.
Paski materiału przyszywałam bezpośrednio do
włókniny metodą quilt as you go.
Po przyszyciu wzdłuż całej długości formy
wyrównałam brzegi przycinając paski na potrzebną szerokość.
Następna czynność to pikowanie w szwach oraz
przez paski. Korpus etui to dość długi pasek, więc żeby mi się nie pętał pod
maszyną spięłam go sobie klamerką w rulonik.
Zapięcie postanowiłam zrobić na zatrzask
patentowy. Ołówkiem zaznaczyłam miejsca przymocowania i młotkiem przymocowałam
zatrzaski.
Potem pozostaje już tylko zszyć boki i
przyszyć lamówkę.
Ot i cała filozofia!
Etui jest dość sztywne, do szycia
wykorzystałam włókninę do szycia torebek.
A tu w komplecie z moją poprzednią pracą, o której można poczytać TUTAJ.
Прекрасный чехол, Кася! Милая цветовая гамма! Я тоже шила похожие для подарков))))
OdpowiedzUsuńCпасибо МАРГАРИТА! To jest praca z maja tego roku. Korzystając z urlopu uzupełniam wpisy na blogu :)
OdpowiedzUsuń