Nie mogę się oprzeć pokusie, żeby znowu nie pokazać Wam co się dzieje na moim balkonie...
Poniżej trąbka anielska (datura). Sadzonka rośliny była kradziona za wiedzą właściciela (tak, tak, takie najlepiej rosną!!!) :))) I mówię to z doświadczenia, jako, że trąbka jest już ze mną od wielu lat. Kiedyś miałam białą, ale niestety nie przetrwała zimy.
A na tym zdjęciu najlepiej widać, że jesień w pełni. Na przysłowiowy "rzut beretem" mamy mały lasek. Widać go w oddali, na drugim planie jako żółto-złotą plamę. Na pierwszym planie moje pelargonie, kwitną jak oszalałe. Mój balkon z daleka rzuca się w oczy i przyciąga ogromne rzesze ptaszków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz