W dzisiejszym poście ważna jest data - 04/10/2014. Jest późna jesień, a moje kwiaty na balkonie jakby dopiero teraz sobie przypomniały i sypnęły kwieciem. Wcześniej też kwitły, ale nie tak obficie. Podejrzewam, że w czasie letnich upałów nie czuły się najlepiej.
Zdjęcia nie są najlepsze, ale za to świetnie oddają to, o czym piszę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz