Caffee Mocca Espresso Quilt

Caffee Mocca Espresso Quilt

sobota, 15 listopada 2014

Pinkeep z kogutkiem, czyli keresztszemes kakas kékfestővel cz.2

Pierwszą część opisałam TUTAJ, dotyczyła powstawania samego haftu. Natomiast dzisiaj pokażę Wam jak przygotować pinkeep. Pinkeep to najczęściej mały haftowany obrazek, który albo się wiesza na ścianie, albo ustawia na specjalnych stojaczkach. Technika haftu to najczęściej haft krzyżykowy, ale często można też spotkać redwork.
Projekt zaplanowałam w węgierskim stylu folk "kékfestő". Kiedyś napiszę osobnego posta o tym co to jest, na razie nich wystarczy informacja, że jest to nazwa zbiorcza określająca tradycję, technologię barwienia tkanin, wzornictwo etc.

Poniżej widać mój haft na materiale kékfestő, myślę, że kolorystycznie będzie pasowało. Z kupowaniem kékfestő trzeba uważać. Kiedyś była to zawsze 100% bawełna, ale ostatnio widzę, że trafiają się w sprzedaży też z domieszką sztucznych włókien.


Zaczynamy szycie tak, jak przy patchworku. Musimy sobie określić jak szerokie mają być ramki z materiału po bokach.


Mój będzie wyglądał mniej więcej tak.


Poniżej widać już zeszyte ramki z bawełny kékfestő. Dodatkowo postanowiłam ozdobić całość białą tasiemką ząbkowaną zig-zag (po węgiersku nazywamy ją farkasfog = zęby wilka ;))
Kiedy szycie jest już skończone - całość bardzo starannie rozprasowywujemy.


Następnie zaprasowywujemy wszystkie cztery boki do środka, tak żeby po prawej stronie powstały równiutkie brzegi. Następnie z kartonu wycinamy 2 kwadraty (wielkość kwadratu = szerokość obrazka + zaprasowane brzegi). Z materiału kékfestő wycinamy jeszcze jeden kwadrat, zaprasowywujemy go (na zdjęciu poniżej ten po prawej stronie). Jeden z kartonowych kwadratów wkładamy pod obrazek (to będzie przód naszego pinkeep-a), natomiast drugi karton owijamy tylko materiałem (to będą plecy naszego pinkeep-a, na zdjęciu ten po prawej).
Następnie z włókniny (ocieplacz/wkład jakiego używa się do patchworków, quiltów) kroimy 2 kwadraty, większe o 2 cm na każdym boku od tych kartonowych. Chodzi o to, aby brzegi wkładu można było podwinąć.



Następnie podwijamy starannie włókninę wokół kartonowych kwadratów (jak poniżej) i przymocowywujemy ją zszywkami (ważne aby pazurki zszywek były zagięte do środka).


Na zdjęciu poniżej widać front (z haftem) i plecy (tylko materiał) mojego pinkeep-a. Ponieważ później będziemy te 2 kwadraty kleić, dlatego dobrze jest zwrócić uwagę, aby "włókna" na kartonie były ułożone przeciwlegle do siebie (na zdjęciu zaznaczyłam pisakiem).


Następnie bierzemy dużą igłę i nawlekamy na nią bardzo (bardzo!) długą podwójną nitkę. Mocujemy materiał zewnętrzny razem z włókniną pomiędzy naprzeciwległymi bokami (jak na zdjęciu poniżej). Materiał należy lekko naciągać, tak aby prawa strona była ładnie napięta i naprężona. Potem sklejamy obie części (klej do tektury lub drewna) i całość przyciskamy stosem książek lub ciężkim moździeżem, tak zostawiamy na noc.


Następnego dnia, kiedy klej już porządnie wysechł - dodatkowo zszywamy ręcznie ściegiem krytym oba kwadraciki, mocno dociskając. Nitka musi być w kolorze dopasowanym do materiału, aby była jak najmniej widoczna.


Jak widać ja dodatkowo zrobiłam uszko (z lnianego sznurka), tak że mój pinkeep może zarówno wisieć na ścianie, jak i stać na stojaczku.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...