Caffee Mocca Espresso Quilt

Caffee Mocca Espresso Quilt

poniedziałek, 14 marca 2016

Lifting kwoki wielkanocnej // Húsvéti tyúkanyó liftingje ;-)))



 
Słonko przygrzewa, lada dzień zakwitną forsycje, jednym słowem WIOSNA! Wiosna to od zawsze czas porządków, malowania, odświeżania i liftingu.
Süt a napocska, pár nap múlva virágba borul az aranyeső, látni már a pici zöldülő leveleket, egy szóval itt a TAVASZ! Számomra a tavasz mindig a nagytakarítással asszociál. Épp itt az idő, hogy pár tárgyat lifting alá vessem.

Wiosenny lifting zaczęłam od koszyka na pieczywo. Aż się prosiło żeby mu wymienić wyściółkę. Stara była już mocno sfatygowana od ciągłego używania.
Tavaszi liftinget a kenyeres kosártól kezdtem. Már régóta ki kellett cserélni a kosár bélését, régi és nagyon elviselt volt. 



Skoro wiosna, to Wielkanoc. W tej tematyce przypomniałam sobie o pewnym starym prezencie, który dostałam wiele lat temu. Była to kwoczka, która wysiaduje ... bułki. Taka kurka, którą nasadzało się na koszyk z pieczywem. Przyjechałam na Węgry w roku 1992, a ten prezent dostałam chyba rok później na pierwszą Wielkanoc, którą tutaj spędzałam. Prezent od tamtej pory przeleżał w szafie, czyli ponad 20 lat!!! Odkąd go rozpakowałam, miałam w stosunku do niego ambiwalentne uczucia. Z jednej strony bardzo spodobał mi się sam pomysł, z drugiej strony uważałam (i nadal tak uważam), że był uszyty z beznadziejnego materiału. Designer bez talentu, wiedziałam, że muszę kurkę przyodziać w nowe piórka, w przeciwnym razie nie ujrzy światła dziennego.
 
Ha tavasz, akkor Húsvét. Ezzel kapcsolatban eszembe jutott egy régi ajándék, amit több mint 20 évvel ezelőtt kaptam. Ez egy kosár takaró tyúkanyó volt, amit egy kenyeres kosárra rá lehet helyezni. 1992-ben jöttem Magyarországra, és ez volt az ajándékom, amit az első itt töltött Húsvéton kaptam. Azóta a szekrényben feküdt elfelejtve, több mint 20 éve!!! Nem volt teljesen elfelejtve, tudtam róla, csak nem tetszett. Mindig olyan ambivalens érzetem támadt, amikor láttam, mert a külseje nagyon csúnya, ronda anyagból varrták meg, viszont nagyon tetszett maga az ötlet. Egy más után jöttek és mentek Húsvétok, és én tudtam, hogy új anyagot kell ráhúzzak, másképpen nem fogja látni többé a napvilágot.
   
Tak wyglądała kwoczka przed liftingiem. Prawda, że obrzydliwa? Wiadomo, darowanemu koniowi nie zaglądamy w zęby, ale.... Przez te wszystkie lata, kiedy leżała w szafie - obiecywałam sobie, że zrobię jej lifting. Ale wiadomo, robota nie zając, ciągle coś innego zakłócało moje plany. Aż do teraz :))

Így nézett ki a tyúkanyó lifting előtt. Igaz, hogy nagyon ronda? Köztudat, hogy az ajándék lónak ne nézd a fogát, de... Az elmútl években, amikor a szekrény alján feküdt, többször megígértem magamnak, hogy rá kellene húzni valami szebb anyagot. De valami mindig közbe jött, sose volt elég időm, mind a mai napig. :))



Zaczęłam od tego, że rozprułam starą kurę na czynniki pierwsze, rozprasowałam części, żeby mieć formę. Poniżej kura rozebrana do rosołu ;-)
Úgy kezdődött, hogy a régi tyúkocskát eredeti elemeire bontottam, kivasaltam rendesen, mert ez lesz a mintám alapja. Lejjebb a levetkőztetett tyúkanyó, mehet rögtön a tyúklevesbe ;-)


Tu widać rozprasowane części. Korpus kształtem trochę przypomina maszynę do szycia, czyż nie?
Itt látni a kivasalt darabokat. A tyúktest formája egy kicsit emlékeztet a varrógép alakjára, ugye?


Tutaj widać już wszystkie części wykrojone z nowego materiału. Do uszycia znowu użyłam węgierskiego kékfestő (wiem, pamiętam, miałam napisać o tym materiale osobnego posta --->>> obiecuję, że zrobi się :)) W ubiegłym roku pokazywałam jak uszyć małe kurki wielkanocne (ocieplacze na jajka). Post znajdziecie TUTAJ.
Grzebień i fafle pod dziobem są uszyte z czerwonego filcu (skrojone podwójnie nożyczkami z ząbkami, zszyte i odrobinę wypchane). Dziób jest z żółtego płótna, też wypchany.

Itt már látni az összes mintadarabot, amit az új anyagból szabtam ki. Természetesen nem lehetett más, csak kékfestő!!! Egyszerűen IMÁDOM ezt az anyagot. Tavaly mutattam meg, hogyan lehet varrni a kis húsvéti tyúkokat (tojásmelegítő tyúk). Bővebben erről  ITT. 
A tyúk taréját piros filcből csináltam (kétszer kivágtam a mintáját, összevarrtam és kitöltöttem vattával). A csőre sárga vászonból van, szintén vattával kitömve.

Skrzydełka już po liftingu, bez pikowania, tylko ta biała aplikacja pośrodku jest przeszyta w taki sposób, aby imitować piórka.
Szárnyak lifting után. Nem tűztem őket, csak a fehér applikálás középére rajzoltam valamit, ami a tollak utánzata akart lenni.

Etapy szycia korpusu kwoki. Odszywanie otworu, przez który wyjmuje się pieczywo. Materiał i podszewkę układamy prawą stroną do prawej.
Az anyagot és a bélést színt színére helyezzük el. Varrás részletei. Itt a nyílás elkészítése (a nyíláson keresztül ki lehet majd venni a zsemléket a kosárból).

Spinamy szpilkami, lub fastrygą, jak kto woli. Stębnujemy naokoło.
Összetűzzük gombostűkkel, vagy férceljük, kinek hogyan tetszik jobban, és aztán körbe összevarrjuk.

Wykręcamy materiał i jeszcze raz stębnujemy przy samym brzegu.
Az anyagot ki kell fordítani és még egyszer tűzni a perem mentén.

Gotowa połowa korpusu kurki. Skrzydełka przyszywamy tuż nad otworem.
Készen van a tyúkocska testének egyik fele. A szárnyakat a nyílások fölött kell rögzíteni.

Tu już gotowe obie części korpusu. Był jeszcze jeden problem z tą starą kurą. Mianowicie mój koszyk na pieczywo jest podłużny i tamtej kury nie można było na niego nasadzić, bo miała zbyt mały obwód. Teraz postanowiłam powiększyć kwokę w obwodzie poprzez wszycie z przodu i z tyłu dodatkowych trójkątów (klinów), widać je przyszyte do górnej części.

Itt már kész a tyúk testének mind a két része. Ezzel a régi tyúkkal volt még egy probléma. A kenyeres kosárkám hosszúkás, és tyúkanyót nem lehetett ráhelyezni, mert a teste kerülete túl kicsi volt. Ezért most nagyobbat akartam szabni, hogy le lehessen takarni vele a kosarat. A problémát úgy oldottam meg, hogy az elejéhez és a hátuljához hozzávarrtam kettő háromszög alakú éket.
Powyżej stan surowy po zszyciu obu części korpusu. Najtrudniejsze było wszycie grzebienia, dzioba i tych fafli pod dziobem. Prułam wielokrotnie, a i tak nie wyszło idealnie. Jednym z powodów było to, że te dodatki są z filcu, są trochę wypchane, więc całość do zszycia była dość gruba. Poza tym w miejscu, gdzie są przyszyte korpus kury akurat ma krzywizny. Namęczyłam się z nimi bardzo.
Itt már félig kész a munka. Legnehezebb a tyúk taréját és a csőrét a helyére rögzíteni volt. Többször kellett bontanom, és mégse lett ideális. Az egyik oka, hogy ezeket az apró részleteket filcből készítettem és egy kicsit tömítettem is. Ennek hatására eléggé vastagok lettek. Ezen kívül a tyúk testének a felvarrási helyükön görbületei vannak, így nem volt egyszerű a dolog. Sokat szenvedtem velük.

Dzieło gotowe. Dolny brzeg jest podszyty lamówką, w którą jest wszyta gumka.
A befejezett mű. Az alsó peremét szegőpánttal díszítettem, amelyet gumival együtt felvarrtam a tyúk testéhez.

To powyższe ujęcie podoba mi się najbardziej, bo tu widać dokładnie, jaka ta kwoka jest grubaśna i przysadzista.
Az fenti kép tetszik a legjobban, mert itt pontosan látni, hogy a tyúkanyó milyen kövér és terebélyes.


Detale wykończeniowe.
Kis apróság.

Z profilu.
Oldal nézet.


I en face.
és előlről.


Lifting zakończył się sukcesem, pacjentka odmłodzona o dwadzieścia parę lat! :)))
Lifting kezelés sikerrel befejeződött, a páciens legkevesebb huszonvalahány évet fiatalodott meg! :)))



Igła niech będzie z Wami!

Tű legyen Veletek!



16 komentarzy:

  1. Шикарная курица! Много потрудилась и не зря!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Спасибо Маргарита! Эта старая курица была некрасива, мне пришлось переделать, потому что мне не понравилось.

      Usuń
  2. Świetna ta kura! Chyba sobie taką uszyję, ale jak znam samą siebie, to coś w niej pozmieniam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję! Starałam się jak mogłam, ale pomimo tego wszycie tych czerwonych fafli kosztowało mnie sporo nerwów. Ja też sporo pozmieniałam w porównaniu do starej kwoki, chciałam tchnąć w nią trochę życia. Jeśli potrzebujesz wmiary - pisz.

      Usuń
  3. Pierwszy raz widzę takie "opakowanie" na koszyczek z chlebem. Bardzo to ciekawie wygląda i kurka po odnowieniu świetnie się prezentuje.
    Oj, gdybym lepiej szyła, to bym pokusiła. Może kiedyś w przyszłości.
    Pozdrawiam serdecznie :-)
    Marille z http://marilles-crochet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł jest dość stary, ale bardzo oryginalny, i tylko dzięki temu nie wyrzuciłam tej starej kury. Po liftingu wygląda dużo lepiej. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Kapitalna kura, mnie też najbardziej podoba się zdjęcie, które pokazuje kurę z góry, świetne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, kwoka musi być tłusta, w przeciwnym wypadku marny byłby z niej rosołek :)

      Usuń
  5. Świetna kura, bardzo atrakcyjnie wygląda w nowych "piórkach".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydaje, że ten wiosenny przyodziewek dodał jej uroku :)

      Usuń
  6. Wszystkiego co dobre z okazji Świąt Wielkiej Nocy. Niech Zmartwychwstały Jezus Chrystus otacza opieką Ciebie i Twoją Rodzinę.
    P.S.
    Kureczka po liftingu jest piękna, a w ogóle to świetny pomysł na chlebak :)
    Pozdrawiamy
    Zosia Janusz

    OdpowiedzUsuń
  7. Très très mignonne cette poule ! Bravo

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...